#1 2011-11-20 13:16:09

smalczyk

Administrator

Zarejestrowany: 2011-10-15
Posty: 84
Punktów :   

W kościele...

Zapewne wielu z nas uczęszcza raz w tygodniu do kościoła, jedni robią to, bo chcą, bo wierzą, inni na przymus jeszcze inni nie wiedza dlaczego. Patrząc na swój przykład oraz na moje otoczenie wysnuwam parę hipotez co tez w tym miejscu się dzieje. 1-sza reakcja po wejściu: kręcimy głową szukać wolnego miejsca [zapominamy, że wchodząc powinniśmy oddać hołd kolesiowi przy ołtarzu] - połowa powie - Ależ oczywiście ja zawsze oddaje hołd... , ale nie dam sobie wmówić, że akurat o tym myślimy.

http://bi.gazeta.pl/im/6/7434/z7434136X,Nawa-glowna-w-Kosciele-Santa-Maria-Sopra-Minerva-w.jpg



No dobra, kiedy już siądziemy, czaimy czy przypadkiem się coś nie dzieje, następnie rozpoczyna się msza i w tym momencie wpadamy w trans: Co będę robił, kiedy wrócę do domu?

Następne wodzimy wzrokiem szukając jakiejś kobiety i patrzymy sie na nią nie zwracając uwagi na księdza, każdy myśli o czymś innym...

Następuje moment kazania, a my wchodzimy w kulminacyjny moment, gromadzą się pytania, lub raczej stwierdzenia::
- k**** znowu zapomniałem na tacę!
- ciekawe, czy czyta to z kartki
- gdybym to ja był księdzem, msza trwała by 15 minut i zbierał bym najwięcej forsy
- tamte babki są chyba w nim zakochane, nic dziwnego skoro siedzą 24/7 przy konfesjonale

Następnie jest uniesienie i pewnie każdy niczym debil bije sie po piersiach, ja tak nie robie i pewnie dlatego jestem obiektem spojrzeń, tradycja się bowiem zmienia, jeszcze 10 lat temu patrzyli na mnie jak na chorego umysłowo kiedy podczas 'znaku pokoju' podawałem im rękę - ich było stać jedynie na odwrócenie głowy i wychrypnięcie czegoś w rodzaju: "Idź najedz się ziemniaków!"

Potem jest juz tylko coraz gorzej, bo nadchodzi moment komunii, babki ryją żywcem przede mnie te swoje tłuste cielska rzucając te swoje groteskowe spojrzenia typu "pewnie przylazłeś bo chcesz bierzmowanie, to przez Ciebie organista śpiewa te wesołe pieśni" a ja na to odpowiadam spojrzeniem " tak przyszłem tu dla bierzmowania i mam ładniejszy płaszcz od Ciebie!" - no bo to też jest ten paradox, babki śpiewają tylko piesni smutne, bardziej usypiające, a kiedy jest coś wesołego i dodatkowo wyświetlone na ekranie że nawet ja ślepy widzę z końca to siedza wielce obrażone i kręcą głowami.

Następnie klękam i rozmyślam o tym wszystkim zamiast się modić, eh...

Później zostaje tylko w mojej głowie słuchanie jak ksiądz podnieca się ilo kto dał na kościół i takie tam, bla bla be i myślę sobie jakie to wszystko żałosne jest.

Pozostaje tylko czekać na jeden dzień w życiu, kiedy w pełni przeżywamy mszę świętą, choć jeden obiekt może odwracać nasza uwagę.

http://www.strykowski.net/mariuszitomek/Zdjecia_w_kosciele_-_fotograf:Mariusz_i_Tomek_4041.jpg

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plwynajem samochodów gończy polski cena producent płyt z tworzyw