smalczyk - 2011-11-26 08:04:16

Rzadko, naprawdę rzadko się zdarza, że zauroczy mnie jakaś kobieta, ale jeśli już to potem przeżywam ją przez długi czas. Jeszcze gorzej jak tę kobietę zobaczę w TV to potem przeżywam losy bohaterki, którą gra. Jeśli ktos tak jak ja ogląda seriale ala Na Wspolnej czy Czas Honoru, to pewnie w "Prosto w Serce" zauważył, że pojawiła sie tam pani detektyw. Oczywiście zanim moje uczucie do niej sie pogłębiło musiało minąć co najmniej z 10 odcinków. Wkrótce sam się skapnąłem, że to właśnie jej losy przeżywam najbardziej. Tu wcale nie chodzi o urodę, lecz sam sposób poruszania się, osobowość no i chyba przede wszystkim o piorunujące mnie spojrzenie. Martę Ścisłowicz, bo to ona właśnie gra Natalię, widziałem juz w paru innych filmach i serialach, jednak grała np. w czasach II wś, czy jakąś durna postać, tu jest jednak dla mnie ideałem kobiety, zarówno pod względem urody jak i charakteru.
http://i.wp.pl/a/f/film/033/05/48/0284805.jpg

GotLink.pltaksówka wałcz